FORUM MIASTA KOŁOBRZEG

ktosia

Nie moge sie nadziwic temu zjawisku.
Rozumie staruchow, ze chwytaja sie mlodych lasek ale juz za chusteczke nie moge zrozumiec jaka sila trzyma mlode dziewczyny przy starych dziadach.?
A takich par jest coraz wiecej w Kolobrzegu.
15 lat roznicy to pestka dla niektorych, jak to mozliwe?

pirania

Ktosia, ile ty masz lat? Tresc i forma twojego postu wybitnie swiadcza o tym, ze niezaleznie od metryki pojęcie "dojrzałosc" znasz tylko z teorii. Tak samo jak zagadnienie związków damsko - męskich z pewną roznicą wieku.
owszem, 15 lat róznicy to wiele, kiedy wiek partnerow to, powiedzmy, 20 i 35 lat. Ale zupelnie inaczej jest, kiedy zmienia sie to do, np: 25 - 40. Partnerzy sa juz wtedy dostatecznie dojrzali, zeby sie dogadac i docenic nawet roznice wieku. 10 lat roznicy jest jak najbardziej odpowiednim zjawiskiem. Oczywiscie jesli starsza strona jest mezczyzna. 15 lat tez nie jest nie na miejscu. ale oczywiscie wszystko zalezy od samych partnerow, od ich charakterow i oczekiwan.
Ciekawi mnie, ile lat musi miec wedlug ciebie mezczyzna, zeby zaczal zaslugiwac na miano "starego dziada". 37? 40? 45? Wybacz, ale dla mnie w tym wieku wlasnie zaczyna sie dojrzaly mezczyzna, a nie stary dziad. Kobieto, więcej szacunku do ludzi. Dorosnij.

ktosia

W kazdym wieku, gdy facet jest starszy o 15 lat od dzieczyny jest dla niej starym dziadem.
Gdy ma ona 20 a on 35- to jest dla niej starym dziadem.
Gdy ma ona 40 a on 55 - to tak samo.
wiec nie chodzi w jakim wieku facet jest starym dziadem, tylko o ta 15sto letnia roznice wieku jaka jest miedzy nimi, a co czyni faceta staruchem w porownaniu do dziewczyny.
Piranio, wyobraz sobie kobiete 15 lat starsza od siebie. To przeciez byloby tak jakbys chodzil czy zyl z "mamusia".
Ja wlasnie tak odbieram jak facet jest starszy od kobiety o 15 lat.
Wyglada jakby szedl z corka. Wiec w sumie to pytanie jest bardziej do kobiet ktore maja starych dziadow za partnerow. Co was przy nich trzyma?
brrrrrrrr

Bon...

moze chodzi o to, ze kobiety lubia starszych facetow? sa przeciez bardziej doswiadczeni zyciowo i dojrzali...

rozumiem roznice 8 - 10 lat... , ale 15 to faktycznie sporo...

Madlen

Może są z nimi dla kasy, bo jak taki starszy facet ma trochę w portfelu to taka młoda dziewczyna idzie na łatwiznę i liczy na to ze to facet będzie ją utrzymywał. A jak nie kasa jest tego powodem to najwidoczniej niektórzy lubią takie różnice wiekowe. Ja bym tak nie mogła...

Bon...

ktosia

Sauniere

ktosia

Vin

facet 50 lat to nie staruch
a takie zwiazki byly sa i beda
dokladnie w takim zwiazku bylam
w wieku 30 lat przestalam patrzec w swojego mistrza jak w obraz - doroslam ? pewnie tak

ktosia

Vin

21 mialam
no a on wtedy nie mial jeszcze 50 - tak ?
tylko trzydziesci +, wiec tragedii nie bylo
dlatego, ze widzialam roznice to sie z nim zwiazalam
zakochalam sie, to chyba nic dziwnego ? mozna w wieku 21 lat zakochac sie w facecie po 30 ?

Bon...

ktosia

Vin

dziekuje ci bardzo
kamien z serca mi spadl
zwiazalam sie i slub tez był

ktosia

Ja jednak nie wyobrazam sobie, widze roznice w facecie starszym odemnie 0 15 lat. Dla mnie w kazdym wieku to staruch.
To w sumie i nie o wyglad chodzi. Przeciez z kazdym rokiem patrzy sie na swiat troche inaczej wiec jak jest taka duza roznica wieku to inaczej sie patrzy na rozne sprawy. Inaczej prowadzi rozmowy, czegos innego oczekuje od zycia.
no i moze Vin, bez obrazy, i w Twoim przypadku mam racje , bo przeciez przejzalas na oczy.
Jak on byl po 30 stce , no to moze jeszcze bylo ok, moze brzuchol mu jeszcze nie urusl i nie byl taki oblesny jak kolo 50siatki Wink

ktosia

Dodam tylko jeszcze, ze zawsze mnie to zastanawialo, ze taki staruch , siega po mloda, ze ma odwage.
Odwrotnie to przeciez nie do pomyslenie.
Ja zreszta nie chcialabym miec i mlodszego.
Dla mnie taka roznica wieku w obie strony to jakies wypaczenie charakterow.

Vin

teraz ma 50 i brzucha nie ma i nie jest oblesny
poza tym, jak mozna napisac o facecie : oblesny ?
tylko dlatego, ze ma brzuch ? co to ma byc ? łysy tez oblesny ?
kobieta, ktora ma brzuch jest oblesna ? twoj tata/mama ma brzuch ?

ktosia

Vin

ktosia a co masz na potwierdzenie tego co piszesz ?
bylas w takim zwiazku ? piszesz stereotypy bez zadnego doswiadczenia w tym temacie

tak jak w tym artykule :

Uczucia

Atrakcyjna 35-latka związana jest z młodszym od siebie partnerem. Jej 50-letni sąsiad ma narzeczoną, która jest młodsza od jego córki... Co na to ich znajomi:

On - to normalne, że związał się z ładną i młodą dziewczyną, kobiety w jego wieku przecież często są już babciami! Ale macho, nic tak nie odmładza mężczyzny jak "świeża cielęcinka".

Ona - na pewno jest "sponsorką" i ma bzika na punkcie seksu, wstydziłaby się! Ciekawe, kiedy ten dzieciak znudzi się i zostawi ją dla innej.

[link widoczny dla zalogowanych]

jakie to nasze polskie...
n/c

Vin

ona 20 lat - on 35 lat
on jest oblesny ?

ktosia

No tak Vin, trafilas w 10tke.
Mam kolezanke, ktora maz zostawil dla dziewczyny o 15 lat mlodszej.
W sumie kolezance na dobre to wyszlo bo facet nie byl nic wart.
On w sumie nawet przy tej mlodziutkiej zonie mowi, ze ma mloda d... w lozku a ona sie z tego cieszy- widac tez glupia. A wyglada z nim jakby szla z tatusiem bo on ma 35 a ona tylko 20. Tylko ze on wyglada wyjatkowo staro bo juz podlysial i ma duzy brzuchol.
Zaczelam sie takim parom przygladac w kolobrzegu i jest ich calkiem sporo.
Pewnie zlosc za kolezanke budzi we mnie obrzydzenie.

A poza tym, kolezanka jest mojego zdania , bo mowi, ze wedlug tej logiki staruchow, ona majac 35 lat powinna sobie wziasc starucha 50 letniego.
Wolalaby wiec byc sama niz wiziasc sobie starca za meza. Ja sie z nia zgadzam.

Vin

nie zlosc sie
historia sie powtorzy za 15 lat
w druga strone, ta mlodziutka zona dorosnie i go zostawi

teraz zartowalam oczywiscie